Moje przymusowe wakacje – Recenzja
Moje przymusowe wakacje nie jest o beztrosce, zabawie i słońcu, ale o konieczności, przerwie która nastąpiła w życiu ukraińskich rodzin gdy przyszła wojna. Książka jest napisana w formie zapisek z dziennika dziewczynki, która wraz z mamą, tata i małą siostrą chronią się w piwnicy która służy za schron. Ich zwykły świat przestaje istnieć. Przerwa w szkole nie cieszy tak jak mogło by się wydawać.
To książka o bolesnych doświadczeniach widzianych oczyma dziecka. Jednak w tym przekazie jest również wiele dobroci i wsparcia, które człowiek daje człowiekowi w potrzebie. Moje przymusowe wakacje to książka, dzięki której w mądry i opiekuńczy sposób, opowiecie dzieciom o wojnie.
Moje przymusowe wakacje
dostarczają młodemu czytelnikowi całą gamę emocji. Pierwsze chwile tej historii spędzi w domu z rodziną bohaterki, przy pianinie. Razem. Ale już kolejnego dnia rozgorzeje wojna, alarm przeciwlotniczy. Nadchodzi niebezpieczeństwo.
Ukraińskie rodziny znajdują różne sposoby na przetrwanie. Jedni stają się uchodźcami, a inni próbują się ukryć. Marzenia stają się przyziemne. A światła gasną cześciej niż wcześniej.
Chcę kochać i wierzyć, że świat jest dobry – mówi mała bohaterka.
Ciężkie chwile przynoszą też dobre momenty, które zapalają duszę. Dziewczyna zastanawia się „… jak się nie bać i tworzyć swój świat. Z ciepła i objęć”.
Niestety póki co w tej historii którą znamy wszyscy, nie ma happy endu. Ale mam nadzieję, że dobry dzień nadejdzie.
Wsparcie, którego potrzebujesz
Zakończeniem książki jest kilka słów od psycholożki Switłany Rojz, która pokazuje kilka technik pozwalających opanować strach, ból i trudne wspomnienia. Dzieci znają w nich ukojenie i narzędzia, których od razu będą mogły użyć. Być może Skrzydła Anioła są tym czego potrzebują.
Książka w łagodny sposób obchodzi się z niezwykle trudnym tematem, w kontekście doświadczeń dzieci. Bardzo potrzebna książka. Zarówno dzieciom, które przeszły przez koszmar wojny, jak również dzieciom, którym trudno zrozumieć czym tak naprawdę ona jest.
Polecam waszej uwadze.
Moje przymusowe wakacje, autorka Kateryna Jehoruszkina, Ilustracje Sofija Awdwjewa, tłumaczenie: Elwira Gilewicz, wydawnictwo No Bell, 48 stron, wiek 7+