Boot Park Robotów – przygody małego robota
Ku naszej dużej przyjemności pojawiła się kolejna część z serii „blaszanych” przygód, pod tytułem Boot Park Robotów. To trzecia już historia, którą można śledzić towarzysząc odważnemu, pełnemu empatii robocikowi. Jeśli wasze dzieci polubiły tę serię, to tym razem też będą się wyśmienicie bawić. Czytanie można zacząć od trzeciej części, bo już na wstępie jest krótka wzmianka o początkach Boota, kiedy to obudził się pewnego dnia „…mając tylko dwa i pół wspomnienia, z nogami dyndającymi nad paszczą zgniatarki…”. Jest też garść informacji o jego najlepszym przyjacielu robocie Rdzawym i jego życiu w Laboratorium Testów oraz reszcie przyjaciół. Każda z części stanowi oddzielną przygodę.
Boot Park Robotów to opowieść o wyjątkowych robotach, sile przyjaźni oraz walce o siebie. Pełne emocji metalowe postacie mógłby nauczyć niejednego z nas ludzi, empatii.
Ratownicy Zwierząt
Paczkę blaszanych przyjaciół: Boota, Rdzawego, robo psa Poochego i Noka spotykamy w sali rozrywki doktora Drgawki, w kręgielni. Za to oni spotykają tam robota świnkę Pigglees. To mocno teraz podniszczony i opuszczony robot, którego Boot spotkał już wcześniej na swoje drodze. Wrodzona ciekawość Boota sprawia, że rusza za chrumchającym Pigglem, aby sprawdzić czy nic mu nie grozi, a jego „…przewody coraz bardziej skręcają się z niepokoju…”. W każdej chwili może złapać go jakiś człowiek.
Jednak to nie Boot zostaje pochwycony, bo to Poochego „porywa” jakiś chłopiec. Grupa przyjaciół od razu rusza śladem złodzieja, który zaraz potem porywa również świnkę Pigglees. Chłopiec niesie zwierzęta roboty do Bluszczowego Parku. Dalej zdarzenia toczą się już bardzo szybko. Pojawia się Niedźwiedź w niedźwiedzich papuciach na tylnich łapach, brontozaur Killer oraz hipnochomik Herman. A Jordan i jego mała siostra Metody okazują się być… Jesteście ciekawi i chcielibyście „zatrybić” kim są Ratownicy Zwierząt? Jakie inne zwierzęta – roboty pojawią się w tej opowieści? Czy ostatni park uda się uratować?
Przyznam, że Boot Park Robotów jeszcze bardziej wciągnął nas niż wcześniejsze części. Jako miłośnicy zwierza wszelkiego, śledziliśmy losy roboto zwierząt z wielkim zaciekawieniem. Zachęcam i polecam tę lekturę waszym dzieciom. To okazja, aby poznać silę przyjaźni oraz dobrych i odważnych bohaterów.
Jeśli chodzi o wydanie, książka utrzyma w tej samej konwencji. Miękka okładka, a w środku liczne czarno białe ilustracje. Dużo dialogów oraz trików, które mają za zadanie złapanie uwagi młodego czytelnika. Niewiele rozmiar sprawia, że książkę można zabrać wszędzie ze sobą.
O pierwszy tomie przygód możecie przeczytać tu: Boot. Wielka przygoda małego robota, natomiast o drugim tomie tu: Boot Na ratunek Rdzawemu
Boot Park Robotów, Shane Hegart, wydawnictwo Wilga, 240 stron, wiek 6+