Abrakadabra... Mamy Problem! to po prostu zwariowana historia. Kolejne posunięcia powodują, że sytuacja staje się coraz bardziej skomplikowana i angażuje coraz to nowe osoby. A wszystko zaczyna się od tego, że Kamil znajduje w śmietniku, na pierwszy rzut oka "niepozorny stary dzbanek". Szybko okazuje się, że to lampa, a do tego wychodzi z niej dżin i spełnia życzenia. Co prawda nie wygląd jak czarodziejski dżin, ale potrafi spełnić jedno życzenie każdego kto potrze lampę i je wypowie. Jest oczywiste, że każda kolejna osoba zupełnie nie daje wiary w magiczność naczynia. Czego wynikiem są nieprzemyślane prośby, niosące za sobą konsekwencje. Czytając rozmarzyliśmy się, że też chcielibyśmy taką lampę, która coś dla…