Przygodowe
Książki przygodowe to ulubiony gatunek wielu młodych czytelników. Zabierają dzieci w niesamowite miejsca i zapewniają niezapomniane chwile z bohaterami. Historie dodają odwagi. Ośmielają. Sprawiają, że świat wydaje się być na wyciągnięcie ręki. Można stać się piratem, zdobywcą albo odkrywać nieznane lady. Książki przygodowe oferują przeżycia i doświadczenia, o których można marzyć. A może kiedyś je zrealizować.
-
Mazurscy w podróży. Szpieg, szmaragd i brukselskie koronki
Dziś chciałabym wam pokazać kolejny tom serii Mazurscy w podróży. Piąta część przygód pod tytułem Szpieg, szmaragd i brukselskie koronki ukaże się już tuż tuż, 24 listopada. Jeśli czytaliście wcześniejsze części to wiecie, że przygody Mazurskich to zawsze zabawna, bardzo rodzinna historia z dreszczykiem oraz wątkiem "kryminalnym". Obowiązkowo również z ogromną porcją wiedzy na temat miejsc, które odwiedza rodzina. Fakty historyczne, masa mniej znanych ciekawostek, zdjęcia i rysunki. To wszystko sprawia, że młody czytelnik faktycznie zwiedza świat.
-
Banda wełniaków – rozbawi małych i dużych
Banda wełniaków ubawiła nas do łez. To książka do przeczytania absolutnie na raz, od początku do końca. Dlaczego? Napisana jest w formie komiksu, mnóstwo w niej prześmiesznych ilustracji obrazujących nieszablonowych bohaterów i ich pomysły, a potem również ich efekty. Śmieszne jest wszystko! Rysunki, postacie, imiona i cała akcja. Tekstu nie jest dużo, ale za to w punkt. Znakomicie sprawiają się w roli "dopowiadaczy" tego, co zostało pokazane. Cały czas pozostajemy w kolorystyce biało - niebieskiej. Mam nadzieję, że szybko będziemy cieszyć się kolejnym spotkaniem z wełniakami. Nie ma na co czekać, zajrzyjcie do wnętrza. Nadchodzi Szama Lama Ding Dong!
-
Babcia Rabuś – Najbardziej poszukiwana Babcia świata!
Babcia Rabuś to nasze ostatnie odkrycie. Jej niekwestionowanym atutem jest to, że jest zabawna. Śmieszy do łez i małych i dużych. Absolutnie nie nadaje się do wieczornego czytania, do poduszki. Za to poprawia humor i budzi ciekawość, jak też dalej potoczy się akcja.
-
Mopsik, który chciał zostać dynią
Dla sympatyków psich, a dokładniej mopsikowych przygód, mam dziś kolejny, halloween`owy tytuł z serii - Mopsik, który chciał zostać dynią. Pojawił się w sam raz na czas kiedy dzieci z ekscytacją wyczekują "potwornej" zabawy i zbierania słodkości po sąsiedzku. Wiem, że nie każdy praktykuje, ale dla nas jest to miła, trochę szalona odmiana od codzienności.