Drzewa. Wielkoformatowy album o drzewach. Recenzja
Przy wyjątkowej okazji Światowego Dnia Drzewa, które obchodzone jest 10 października zajrzyjcie ze mną do książki Drzewa. To właśnie one są tu głównym bohaterem. Majestatycznym, pokazanym w wielu aspektach. Różnorodnym oraz niezwykle ważnym dla przyszłości. Bardzo długo czekałam aż drzewa pojawią się na naszej półce. Tym bardziej cieszy mnie, że moment ten zbiegł się z datą w kalendarzu.
Święto Drzewa zapoczątkował amerykański miłośnik przyrody Juliusz Morton szerząc ideę, o tym że „Inne święta służą jedynie przypomnieniu, dzień drzewa wskazuje zaś na przyszłość” W Polsce Święto Drzewa obchodzimy od 2002 roku.
Rozsiądźcie się wygodnie, bo Drzewa w tym wydaniu to prawdziwa uczta. Wielki atlas sprawia, że przenosimy się do dżungli, kambodżańskich świątynii, niesamowitych drewnianych budowli rozsianych po całym świecie czy do krainy baobabów. Czytelnicy będą zachwyceni ogromem „zielonych” informacji.
Co kryją Drzewa?
„Drzewa to największe organizmy żyjące na Ziemi…” tak zaczyna się ta opowieść, na którą składają się trzydzieści cztery wielkoformatowe stronice. Aby nazwać roślinę drzewem musi ona mieć pień. Do życia wystarczy im woda, słońce oraz powietrze.
- Liście to bardzo ważna jego część. Pobierają one dwutlenek węgla z powietrza by uwolnić tlen. Co warte podkreślenia jest ich tak wiele rodzajów! Różnią się wielkością, kształtem, kolorem – są absolutnie wspaniałe. Książka opowie wam dużo więcej o liściach.
- Korzenie prowadzą wodę oraz sole mineralne do liści. Jak można się przekonać z teksu korzenie mają wiele zastosowań i różne oblicza.
Z lektury czytelnicy dowiedzą się również o:
- „podróży” drzew i rozsiewaczach nasion;
- drzewach ednemicznych jak na przykład drzewo kołczanowe w RPA i Namibii, dracenie smoczej w Makaronezji;
- Baobabach, które najliczniej spotkać można na Madagaskarze;
- Zjadaczach drzew, a wśród których jest Koala, kozy, chrząszcze czy bobry;
- Mieszkańcach drzew, czyli małpiatych ale też ptakach, kotowatych. Są też stworzenia, które dla kamuflażu przyjmują wygląd liścia lub pnia. Tak właśnie robi modliszka lub patyczak.
Zafascynował mnie rozdział o Najwyższych drzewach. Pokazane na skali, w odniesieniu do na przykład Statuty Wolności, zadziwiają swoim ogromem. W książce mowa jest również o najgrubszych i najstarszych na świecie drzewach.
Kolejne rozdziały opowiadają o pracy drwala, drewnianych wehikułach, maskach wykonanych z drewna, instrumentach czy domkach na drzewach.
Darwinowskie drzewo życia
To rozdział który wyjaśni młodym czytelnikom na czym właściwie polega ewolucja i jak to się dzieje że powstają nowe gatunki.
Nie sposób wymienić wszystkich zagadnień poruszonych w książce w kontekście drzewa. Bardzo was zachęcam do wspólnej, rodzinnej lektury. Ta książka opowiada wiele o świecie. Uzmysławia nam ludziom nasz kontekst w przyrodzie. Potrzebujemy przyrody, drzewa aby przetrwać i cieszyć się zdrowiem.
Atlas jest tak zaprojektowany z dbałością o szczegóły. Znakomitą jej część zajmują ilustracje. Teksty zostały umieszczone w kolumnie, po prawej lub lewej stronie obrazu. Czytania jest sporo, ale to przepiękne ilustracje opowiadają wszystko.
Z ogromną przyjemnością udam się jutro z rodziną do pobliskich lasów, by przytulić drzewo. Poczuć zapach po dzisiejszym deszczu. Czy wy też macie na to ochotę?
Jeśli szukacie więcej o drzewach zajrzyjcie do O czym szumią drzewa – recenzja TUTAJ.
Drzewa, Piotr Socha, Wojciech Grajkowski, wydawnictwo Dwie Siostry, 72 strony, duży format, wiek 6+