Jak Florek został piratem jest o spełnianiu marzeń
Jak Florek został piratem czyli niezwykła opowieść o dziecięcych marzeniach, która zachwyca nie tylko treścią, ale również klimatem. I choć główny bohater Florek jest osobą niepełnosprawną, a jego codzienność bywa trudna, to jego marzenia nie różnią się od pragnień rówieśników. Czytelnicy poznają rodzinę Florka, siostrę Manię, kochających rodziców oraz towarzyszącego chłopcu psa terapeutycznego Bosmana. Razem stanowią drużynę nie do pokonania.
Książka bajkowo zilustrowana. Wypełniona soczystymi barwami, ale także ciekawymi zadaniami dla dzieci i rodziny. Urzekły nas również wplecione w fabułę fragmenty piosenek z bajek muzycznych z dawnych lat. Tak jak bohaterzy tej opowieści znamy na pamięć i uwielbiamy ich słuchać. Płynie w nas piracka krew.
Czy Florek zostanie Piratem?
Florek to wyjątkowy chłopiec. Choć niepełnosprawny porusza się na wózku jest niezwykle samodzielny i pełen radości życia. Dzień po dniu kolejne z jego marzeń spełniają się dzięki wsparciu kochającej rodziny i Bosmana oczywiście. I choć Florek był już „…nad morzem, pod namiotem w górach, na kajaku, na koniu i na nartach” to marzy, aby zostać Piratem! Czy Florkowi uda się to siedząc na wózku?
Codzienne wyzwania: popsuta winda, dziura w chodniku czy nieodśnieżony podjazd do szkoły albo gapiący się ze współczuciem ludzie, czasami mogą wprawić w zwątpienie. Ale – Ja jestem Hak, Kapitan Hak, szpon zamiast dłoni to mój znak – czyż Piraci nie są słynną z braku czegoś? Oka, ręki, a może nogi, którą wymieniają na drewnianą?
Mali czytelnicy będą towarzyszyć Florkowi w jego wyśnionej podróży ku spełnieniu marzeń.
Zobaczyć co nas łączy
Historia Florka pokazuje czytelnikom wyjątkowo piękne rodzinne relacje. Kochający rodzice wspierają chłopca w nieco trudniejszej codzienności, choć mama nie boi się przyznać, że jej czasem też jest ciężko. Młodsza siostra Mania dzieli z Florkiem swój świat i pokój. Ich dom wypełnia zabawa, dziecięce sny i ciekawość, co przyniesie jutro. Chłopiec ma niemal zupełnie zwyczajne dzieciństwo. Tak samo jak siostra musi podołać codziennym szkolnym obowiązkom, sprzątać pokój, wyprowadzać psa na spacer. Wsparcie rodziny sprawia, że Florek sam potrafi dać wsparcie innym, którzy tego potrzebują. Potrafi dostrzec co nas łączy, a nie co dzieli.
Jak Florek został piratem to niezwykła historia o tolerancji, wrażliwości i uwadze na drugiego człowieka. Uczy empatii i pokazuje młodym czytelnikom jak patrzeć na nieco innych rówieśników przez pryzmat tego jacy są, a nie jak wyglądają. Pięknie pokazuje jak doceniać to co się ma.
Opowieść czyta się cudownie. Opisana codzienność jest bliska codzienności każdej rodziny. Czytając dzieci mogą podjąć się ciekawych wyzwań, jak na przykład zrobić psa z origami, odszukać różnice w pokoju Florka, a na końcu zagrać w piracką grę logiczną. Książka odsłania również przepis na bańki, wyjaśnia na czym polega praca psa terapeutycznego i jak skonstruowany jest alfabet Braille`a.
To książka dla wszystkich bez wyjątku. Budzi wrażliwość i Zostawia w czytelniku dobry ślad. Inspiruje by spełniać marzenia, bo jak przeczytacie Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to trafisz tekaże tego dokonać„
Jak Florek został piratem, Marta Ostrowska, Wydawnictwo Pomiędzy Kartkami, 69 stron, wiek 7+