Jak przeżyć w prehistorii – w jednej z najgroźniejszych epok w historii
Jak przeżyć w prehistorii to podróż do przeszłości w ciekawej zabawnej formule. Czytelnicy cofną się do czasów gdy na świecie pojawili się pierwsi człekokształtni. Jak mówi autor książki, ludzie …zaczęli ewoluować. Powoli wszystko zaczęło się zmieniać. I choć prehistoria to czas teoretycznej beztroski to pierwsi ludzie mierzyli się z ogromnymi jak na swoje możliwości trudnościami. Nasi przodkowie byli bezustannie zajęci, niemal jak my dziś. Choć odniesienie prehistorii do współczesności wydaje się być zupełnie szalone, to ta myśl mnie zaskoczyła.
Jak przeżyć w prehistorii to podręcznik, który pozwoliłby nam przeżyć w tamtych czasach.
Dowiedzcie się jak przeżyć…
W sześciu rozdziałach czytelnicy poznają kawał dzikiej historii. Aby przeżyć trzeba było polować, znaleść schronienie przed zimnem i dzikimi stworzeniami jak mamut czy tygrys szablozębny. Czas wolny człowieka był praktycznie wypełniony walką o przetrwanie.
Pierwszy rozdział mówi o tym jak ewoluował człowiek na przestrzeni trzech milionów lat jak również skąd dziś czerpiemy wiedzę o tak odległej przeszłości.
Drugi rozdział ukazuje drzewo ewolucji od Australopiteka do Homo Sapiens. Ewoluując człowiek zmieniał się fizycznie, a jego mózg rozwijał się. Konsekwencją tych zmian były nowe umiejętności oraz postęp. Pierwsi Homo Sapiens pojawili się w Afryce około dwustu tysięcy lat temu.
Trzecia część to czas człowieka w okresie Paleolitu. W tym czasie ludzie stanęli do walki z wielkimi zwierzętami. Zaczęli prowadzić życie nomadów czyli przemieszczali się, aby znaleść lepsze miejsce do życia.
Czwarty rozdział to Neolit, a w nim oczywiście nowe zagrożenia. Człowiek uprawiał ziemię, a dzikie zwierzęta udomowiano by korzystać z ich siły oraz umiejętności. Ludzie odkryli czas wolny. Więcej uwagi poświęcano budownictwu po to by móc osiąść na dłużej w jednym miejscu i korzystać z uroków życia. Powstało rzemiosła i zaczęto wymieniać się dobrami.
Epoka metali opisana w rozdziale siódmym, to pierwsze konflikty z użyciem ostrej broni. Wspólnoty ludzkie rozszerzają się, a fortyfikacje rosną. Pojawiają się nowe praktyczne wynalazki (na przykład pług) oraz przywódcy. Różnice społeczne stają się widoczne.
Ostatni ósmy rozdział stawia pytania Co potem? Odpowiedzią na nie są kolejne wynalazki, systemy czy zasady ułatwiające, a może komplikujące życie. Pismo, podatki, władza, handel… wszystko to już znamy.
To co uczyniło człowieka rozumnego panem ziemi przyniosło również wojnę i niepokój.
Znajdź zagrożenia
Każdy z rozdziałów rozpoczyna się ilustracją obrazującą epokę. Zadaniem czytelnika jest odnaleźć nowe zagrożenia czyhające na człowieka w danym okresie. To pomysłowy zabieg angażujący czytelnika. Odpowiedzi do zagadki spisane są na dole strony do góry nogami.
Opowiedziałam wam po krótce co znajdziecie w książce, jednak to tylko mała cząstka spisanej w niej wiedzy. Zachęcam do czytania. Książka zainteresuje młodszych i dorosłych czytelników.
Postęp i zmiana są nieuniknione
Jak przeżyć w prehistorii to bardzo dużo wiedzy o przeszłości, która przyda się dzieciom w szkole. Zabawne ilustracje zachęcają do wertowania i sprawiają, że walka o przetrwanie nie wydaje się tak ciężka.
Po lekturze mieliśmy refleksję, że powiedzenie – pewna jest tylko zmiana jest absolutnie doskonałe. Człowiek w każdym okresie swojego istnienia był poddawany nowym wyzwaniom, które wynikały z ewolucji oraz zmiany. Obecnie mimo tak ogromnego postępu cywilizacyjnego codziennie stajemy przed wyzwaniami. Wraz z człowiekiem zmieniły się wyzwania. Wcale nie jest łatwiej. Jest inaczej. Zastanawiające.
Z ciekawością sięgnę po kolejny tytuł w serii „Jak przeżyć w… starożytnym Rzymie” oraz zapowiedziany „Jak przeżyć w… średniowieczu”. To dopiero będzie przygoda.
Jak przeżyć w prehistorii, Juan de Aragón, wydawnictwo Nasza Księgarnia, 144 strony, wiek 10+