Klinika Małych Zwierząt w Leśnej Górce zaprasza
Klinika Małych Zwierząt w Leśnej Górce to jedna z trzech części zwierzęcych przygód, których akcja rozgrywa się w Klinice medycznej w Leśnej Górce. Każda z dotychczas wydanych części choć jest osadzona w innej porze roku: wiosną, jesienią oraz zimą, może być czytana samodzielnie. W dowolnej kolejności.
Kliniki Małych Zwierząt rozpoczyna się wiosną, kiedy to
„Wystarczy rozgrzebać zatkane suchą trawą wyjście z norki, wystawić pyszczek z ruchliwym noskiem i powąchać wiatr. Tak! To juz! Właśnie dzisiaj Zima wypuściła ziemię z lodowego uścisku…”.
To pierwszy rozdział pod tytułem Co widział Suseł, w którym tytułowy bohater rusza na pierwszy wiosenny, pełen radości spacer. Do nory wraca ubłocony i na wpół szczęśliwy
„… bo to tylko pół radości witać Wiosnę samemu…„ i zasypia.
Zaraz następnego dnia rano okazuje się, że mały Suseł źle się czuje. Potrzebny jest lekarz. Rodzina rusza do kliniki gdzie doktor Łasiczka, leśna pediatra orzeka zapalenie oskrzeli. W ten sposób wkraczamy w progi Kliniki Małych Zwierząt.
Klinika Małych Zwierząt w Leśnej Górce to…
Wśród potrzebujących ratunku w Klinice znaleźli się oprócz małego Susła: małe Wroniątko ze złamanym skrzydłem, córeczka pani Czapli-Tapli, Włodzimierz Bóbr, mały Pies porzucony przez swoich Ludzi, kotka Mizia. Za każdym potrzebującym kryje się przejmująca historia. Wśród personelu kliniki pojawia się wiele postaci. Najważniejszy to ordynator kliniki, profesor Borsuk. Pediatra doktor Łasiczka, która została lekarzem idąc w ślady swojej mamy. Młody lekarz doktor Suseł, który jest odpowiedzialny za Katastrofę w gabinecie zabiegowym. Pan Chomik, kierownik składu aptecznego. Siostra przełożona Gronostaj Kazimiera. Pan Wydra kliniczny hydroterapeuta. Pani Jeżowa kierowniczka jadłodajni „Smaczne Jedzonko”. Doktor Gryzelda stomatolog. Siostra na bloku operacyjnym pani Sroka. Sanitariusz pan Ryś. Recepcjonistka Kociczka. Docent Soból. Na końcu doktor Dzik, który przyjeżdża zimą, aby zastąpić zasypiającego w zimowy sen ordynatora Borsuka.
Każdy z dziewięciu rozdziałów ma kilka stron tekstu napisanego dość dużą czcionką. Ilustracje są umiejętnie wkomponowane w historie. Bardzo urocze, delikatne jak również kolorowe. Przedstawiają bohaterów, wnętrze kliniki oraz las czyli świat, w którym żyją bohaterzy.
Dzieci poznają zwierzaki
Klinika Małych Zwierząt w Leśnej Górce zaznajamia dzieci ze zwierzętami oraz ich zwyczajami. Dzieci dowiedzą się, że: Srokę nęcą błyszczące przedmioty. Chomik gromadzi pożywienie w policzkach. Borsuk oraz Susły zasypiają w sen zimowy. Dziki są mistrzami rycia w ziemi. A Bobry stawiają tamy. Te oraz wiele innych ciekawostek z życia zwierząt czeka na czytelników.
Klinika Małych Zwierząt opowiada również o niebezpieczeństwach na jakie narażone są zwierzaki w wyniku działalności człowieka: „Groźne okazały się przypadki zadławień, zwłaszcza u Ptaków, gumą do żucia …”, „Coraz więcej było zatruć, operacji po połknięciu przez nieświadome zwierzęta pachnących jedzeniem foliowych torebek, zdarzały się też zranienia, łapki zaplątane w sznurki, żyłki i druty, a w pobliżu miast – pobicia i wypadki na drodze„. Działania człowieka mają ogromny wpływ na losy pacjentów Kliniki. Bóbr Włodzimierz złamał ząb oraz poharatał mordkę drutem kolczastym owiniętym wokół drzewa. Kotka Mizia i pan Pies zostali porzuceni.
Książka uczy wrażliwości na cierpienie zwierząt. Z drugiej strony pokazuje z jakim zaangażowaniem i oddaniem lekarze niosą im pomoc.
Zdecydowanie polecam Klinikę Małych Zwierząt, Mój Syn i ja jesteśmy ciekawi również tych jesiennych jak również zimowych historii i z oczywiście czekamy na lato. 🙂
Klinika Małych Zwierząt w Leśnej Górce, autor Tomasz Szwed, wydawnictwo Bis, 96 stron, wiek
Opinia mojego Synka: „Bardzo, bardzo, bardzo fajna”.