Niezwykła wędrówka Ślimaka Lazura to fantastyka dla dzieci
Niezwykła wędrówka Ślimaka Lazura zaskakuje od pierwszej chwili do ostatniego momentu
Na książkę Niezwykła wędrówka Ślimaka Lazura natknęłam się przypadkiem, gdy mój syn miał ślimakowy czas. Bardzo interesowały go wszelkie ślimaki, dlatego poszukiwałam tego tematu w literaturze dziecięcej. Książka okazała się wtedy zbyt poważna, odłożyliśmy ją na później. Teraz właśnie to „poźniej” nadeszło. I jest wspaniale.
Niezwykła wędrówka Ślimaka Lazura to dziecięca fantastyka. Tytułowy bohater Ślimak Lazur gubi środę. Tym odkryciem dzieli się ze swoim przyjacielem Stworkiem i tak zaczyna się przygoda i poszukiwania utraconego dnia. W pierwszej kolejności przyjaciele udają się do Biura Zgub Zgubionych, którym zarządza Jeżozwierz. Okazuje się, że Biura akurat nie ma, bo „Chwilowo nie ma żadnej zguby zgubionej, więc nie ma i Biura”. Jeżozwierz jest też strażnikiem Tęczowego Mostu, po którym Ślimak może przejść do wtorku. Tu przyjaciele, Ślimak i Stworek muszą się rozstać, bo szukać zagubionej środy Ślimak musi sam.
Dalej jest tylko ciekawiej. Akcja wartka i nieoczekiwana. Pojawia się ciekawe postacie Cynobóbr, Miś w Królestwie Bieli, król Pąs, Lazurowa Burza, Zając, Zielona Rzeka, Kraina Błękitu. Wszyscy chcą pomóc Ślimakowi.
Jak skończy się ta przygoda, przekonajcie się sami. Przyznam, że czytaliśmy Niezwykłą wędrówkę Ślimaka Lazura z wielkim zaciekawieniem, były momenty tak zakręcone, że oboje nie wiedzieliśmy, co się dzieje. Ten element zaskoczenia był naprawdę fajny. Książka zakręcona w bardzo pozytywny i zaskakujący sposób.
W książce jest siedem rozdziałów, dość krótkich, każdy opatrzony wiele mówiącym tytułem, na przykład „Rozdział czwarty, w którym okaże się, że Czas umie chodzić także do tyłu!”. Jest sporo obrazków, równie niezwykłych, bajkowych i dziwnych co tekst.
Jeśli Wasze dzieci lubią ciekawostki, odkrywanie i niespodzianki, ta książka jest dla Was. Polecam.
Niezwykła przygoda Ślimaka Lazura, autor Liliana Bardijewska, EZOP, 67 stron, wiek 6+