Panda na Scenie – recenzja
Panda na Scenie to drugi tom zabawnych przygód pandy z edynburskiego zoo oraz rodziny, która boryka się z problemami dnia codziennego. W pierwszej części Panda na Progu – pand Pudding nieoczekiwanie staje się nianią i przyjaciółką dla dzieci: małej Tabby oraz dziewiecioletniego Calluma. Mimo kłopotów na horyzoncie, panda staje się ważnym członkiem rodziny. W drugiej części Pudding wraz z tatą zostają artystami. Ich komiczne przedstawienie pełne żartów podoba się widzom, a sytuacja rodziny ma dzięki temu ulec poprawie. Pudding udaje, że nie jest pandą, a tylko występuje w jej skórze czyli kostiumie. Sprawy zaczynają się komplikować, bo ktoś chce rodzinie zaszkodzić. Panda na scenie to pełna optymizmu historia o tym, że warto spełniać swoje marzenia. Dążyć do celu. Przeczytajcie jakie tym razem przygody czekają Pudding i rodzinę Campbellów.
Panda na scenie
Scena to miejsce, na którym Pudding czuje się doskonale. Twarze uśmiechniętych widzów, czynią ją szczęśliwą. Bilety na przedstawienie pandy i taty, pod nazwą Pandomima, sprzedają się doskonale. Jednak pewnego dnia, do garderoby artystów wkracza dociekliwa dziennikarka Penni Pi reprezentująca gazetę „Edynburskie Ploteczki”. Jej przychylna rekomendacja ma przynieść artystom sławę niczym z Hollywood. Rodzina Campbellów jest w euforii. Jenak nie wyszyty. Callum wie, że dziennikarka ma nieszczere intencje i coś lub ktoś kryje się za jej działaniami. Jednak nikt nie chce go słuchać.
Kim tak naprawdę jest Penni Pi i jakie zamiary ma wobec rodziny Campbellow naprawdę? Czy Pudding i tata podbiją Hollywood? Czy życie rodziny wywróci się do góry nogami, czy będzie „… wprost Doskonale od każdym względem!”. Odpowiedzi na te pytania, przyniesie czas spędzony z książką.
Pudding na Scenie to zabawna, lekko napisana historia dla dzieci, które już samodzielnie czytają. Przyziemne problemy, ludzkie słabostki jak również rodzinne codzienności zestawione są z abstrakcyjną bohaterką jaką jest roześmiana i optymistyczna panda. Pudding pokazuje radosne oblicze i postawę, dzięki której zawsze można wyjść z opresji cało i do przodu. W tej opowieści mowa jest również o prawdzie, którą warto zawsze wyznawać. Ta historia to nie tylko chwila relaksu i miło spędzonego czasu, ale również odrobina refleksji i kilka ważnych wartości.
Czytelnicy znajdą w tej książce ciekawą grę słów oraz czarno białe, zabawne ilustracje. Większa czcionka ułatwia czytanie, a niewielki jak również miękki format można zabrać wygodnie ze sobą.
Ilustracje autorki, Sarah Horne możecie podejrzeć TUTAJ.
Pierwszy tom, Panda na Progu do podejrzenia na stronie wydawcy TUTAJ.
Panda na Scenie, Sarah Horne, wydawnictwo Wilga, 144 strony, wiek 6+