Dziecko na cyfrowym odwyku – recenzja
Dziecko na Cyfrowym Odwyku to książka dla wszystkich rodziców, których dzieci korzystają lub w niedługiej przyszłości będą korzystać z sieci. Książka jest o tym, jak bez krzyku oderwać dziecko od komputera i smartfona. Początek w którym autorka Małgorzata Majewska podzieliła się swoimi domowymi doświadczeniami w kontekście dzieci vs. internet i gry zaskoczył mnie. Miewam wiele podobnych odczuć i sytuacji. Mimo wdrażania wspólnie zaakceptowanych ustaleń co do czasu gier, używania telefonu, czy oglądania telewizji to jest to obszar, w którym bezustanie toczą się dyskusje, negocjacje oraz kotłują emocje. Jako mama powiem szczerze, że to bardzo wycieńczające i nie zawsze starcza sił by utrzymać granicę. Dlatego książka Dziecko na Cyfrowym Odwyku od razu wpadła mi w oko i okazała się niezmiernie pomocna. Doceniam zarówno część opisującą nasze społeczno technologiczne status quo, wskazówki oraz ćwiczenia. Zajrzycie do książki. Przekonajcie się czy również i wam odpowie na nurtujące pytania.
Zaskoczyło mnie jak ogromna ilość osób wpisuje w wyszukiwarkę hasło: Moje dziecko tylko gra i gra!
Czy to jest twój problem?
Nawet jeśli jako rodzice bardzo długo wstrzymujemy się z dostępem dzieci do internetu, tv i smartfonów, to kiedyś i tak ten moment nastąpi. O ile moment i zasady ustalamy w naszych domach, to dalej jest już trudniej ponieważ presja społeczna jest ogromna. Z jednej strony presja na nas rodziców, aby nie dawać „dużo grać” albo wcale. Z drugiej jednak podszepty otoczenia, aby dzieci doskonaliły swoje umiejętności w kodowaniu, grafice, czy językach za pomocą e- platform. Poza tym kolega czy koleżanka przecież gra! Dzieci dzielą się nowinkami, filmikami, rywalizują w osiąganiu wyników. Jak w tym wszystkim się odnaleźć? Jak zachować równowagę? Książka Dziecko na cyfrowym odwyku jest zdecydowanie dla mnie i bardzo pomogła mi zebrać myśli. Ułożyć nowy plan na nasz domy porządek, w którym technologia jawi się jako przyjemność, rozwój, możliwości, a nie potwór.
Dziecko na cyfrowym odwyku…
podzielone zostały na pięć dużych bloków tematycznych:
Pierwszy Jestem online na okrągło i moje dziecko też – w którym mowa jest o tym, że żyjemy w świecie technologi i odwrotu już nie ma. Natomiast media społecznościowe odgrywają coraz większą rolę w relacjach i codziennej rzeczywistości. O ile nie zapanujemy nad światem, to jako rodzice możemy zapanować nad technologią i mieć świadomość jaki wpływ ona wywiera na dzieci. Możemy wyznaczać granice. Co jednak ważne, zasady które ustalimy w rodzinie powinny obowiązywać wszystkich! I jeszcze jedno, jeśli coś się nie sprawdza, spróbujmy innych metod. Testujmy.
W tym rozdziale są też konkretne porady dla nas rodziców jak możemy przejąć kontrolę nad swoim smartfonem i zyskać czas. Zmiany jakie proponuje autorka możemy wdrażać w dłużej perspektywie, prowadząc obserwacje i modyfikacje jeśli tego potrzebujemy.
Drugi blok zagadnień To jest kompletna strata czasu wyjaśnia dlaczego właściwie dzieci tak chętnie wchodzą do świata gier. Dlaczego chcą w nim pozostać jak najdłużej. Nowość i różnorodność sprawia, że życie staje się interesujące, zabawne i wciągające. Co więc możemy dać dzieciom w zamian? W tym rozdziale dowiecie się czego dzieci szukają w sieci, jakie emocjonalne potrzeby zaspokajają.
Pada wiele ciekawych danych, na przykład o tym, że Ponad 80% dzieci w wieku szkolnym posiada telefon komórkowy.
Trzeci blok Świadomość i refleksja skłania nas to sformułowania listy osobistych celów i powodów do wprowadzania zmian w korzystaniu z technologii w rodzinie. Nie jest to tylko kwestia naszych dzieci, ale całej rodzinie, nas samych. Dzieci biorą z nas przykład. Dobry i zły… Czytelnikom przyjdzie z pomocą wiele praktycznych i konkretnych zdań do wykonania.
Czwarta część Strategia i działanie zaczyna się rachunkiem sumienia, po to by dalej przejść do sformułowania rodzinnego kontraktu albo sformułowania listy rzeczy do zrobienia z dzieckiem zamiast grania. Na poniższych ilustracjach możecie zobaczyć przykładowe Zasady obowiązujące w dni pracujące i dni bez pracy.
Piąty rozdział Szczęśliwa rodzina w świecie nowych technologii jest o diecie cyfrowej, o tym że nie ma uniwersalnych zasad dla wszystkich, o problemach jakie możemy napotkać i jak dać sobie z nimi radę. Wiele z nich jak brak konsekwencji, gniew dziecka, negatywne emocje znamy na codzień, ale można je pokonać. Na koniec autorka zamieszcza Kalendarz sukcesów naszej rodziny do uzupełnienia.
Książka jest niezwykle praktyczna. W każdym rozdziale znajdują się mikrozadnia, ćwiczenia, odniesienie do innych źródeł informacji. Pojawia się sekcja Refleksje, a te mają nas skłonić do przemyśleń. Wydanie ma ciekawą, urozmaiconą jak również przejrzystą szatę graficzną. Choć kolorystyka to nie moja bajka to rozkład tekstu głównego oraz dodatkowych elementów jest moim zdaniem świetnie pomyślany. Dobrze mi się czytało tę książkę. Z pewnością skorzystam z przekazanej w niej wiedzy. Zachęcam również Was.
Dziecko na cyfrowym odwyku, Małgorzata Majewską, wydawnictwo Dragon, 224 stron, dla rodziców