Łapy i Ogony – rodzina po przejściach i psy
Łapy i Ogony to lektura, która przypadnie do gustu dzieciom, które już mają swojego czworonoga i po prostu lubią psie czy też kocie przygody. Będzie też doskonała dla tych dzieci, które marzą o swoim czworonożnym przyjacielu. Mój mały recenzent zalicza się do tej drugiej grupy, dlatego też Łapy i Ogony zostały przeczytane u nas w tempie ekspresowym. Książka opowiada perypetie pewnej rodziny. Kiedy zaczynamy czytać rodzina jeszcze nie ma swojego zwierzaka, mimo że tata jest weterynarzem. Ma za to bardzo przykre wspomnienia z wypadku samochodowego. Każdy z domowników: Tomik, mama i tata został w jakiś sposób poszkodowany, a ból, tkwiące zadry oraz wspomnienia kładą się cieniem na ich codzienność.
To książka o tym jak wielką moc ma „kudłate’ serce. Jaką siłę ma miłość i oddanie, które ofiarowują zwierzęta. I jak te uczucia pomagają w codziennych zmaganiach. Jak mogą zmienić zwykłą codzienność na inną, łapciatą i ogoniastą.
Łapy i ogony pojawiają się w domu
W czasie gdy rodzina dochodziła do siebie po wypadku…
Pierwszego kudłatego domownika znajduje na ulicy mama. To Paska Turystka, która wpada pod koła samochodu, a tata ją ratuje. Potem już nikt nie chce się z nią rozstać. Suczka „…miała krótkie nogi i długi tułów. Wyglądała trochę jak ruda baryłka, jeżdżącą na trzech małych kółkach, czyli łapkach”. Mimo wątpliwej urody i tylko trzech łapek, bo jedną traci w wypadku, zostaje pokochana.
Czarna, kudłata Perełka przygarnia się jakby sama, w trakcie spaceru Tomika z Paską. Pojawia się w domu na chwilę, aby coś zjeść i wzmocnić się, ale już zostaje. Odtąd rodzina to już 5, a nie 3 osoby, a zamiast ciszy jest rwetes i machające ogony. Potem w domu pojawiła się jeszcze Lula, kocia piękność której „… wierności lojalność były dość wątpliwe”. Tomik znalazł ją zaklinowaną w rurze. A jeszcze potem Owca, szary dachowiec bez szans na adopcję.
Psie i kocie znajdy dogadują się znakomicie.
Tomik ma dobre serce, kocha psy i dba o nie, za to zupełnie nie wychodzi mu z porządkiem w pokoju. Mama wścieka się często, a chłopiec jak większość dzieciaków, kombinuje jak wymigać się od szkoły.
Praktyczna wiedza o zwierzętach
Z książki czytelnicy pozyskają sporo „psiej” i „kociej” wiedzy między innymi o pielęgnacji i zachowaniach zwierząt. Opowieść fajnie pokazuje rodzinne relacje i zabawne perypetie i codzienność: szkołę, pracę, domowe „pielesze”. Poza tym porusza bardzo ważny temat choroby, bo „choroba bardzo zmienia człowieka”. Kiedy jesteśmy zdrowi, ogóle o niej nie myślimy. Ale kiedy ból dotyka człowieka zmienia świat wokół i świat naszych najbliższych. Książka pokazuje jak wyjść z takiej sytuacji z obronną ręką. Jak się wspierać i jak wspaniale „leczą” zwierzęta. „Najmilsze były poranki, gdy nigdzie się nie spieszyliśmy i leżeliśmy długo w łóżkach”.
Łapy i Ogony pisane są oczami Tomka. Poznajemy go w trakcie wakacji, towarzyszymy w szkole i w trakcie choroby. Czytelnicy będą świadkiem jego wątpliwości, radości oraz pierwszych uczuć. Zobaczą jak wyglądają relacje Tomka z rodzicami i rówieśnikami, dowiedzą się co go motywuje i w jaki sposób szuka własnej drogi. I choć „Rodzice czepiają się wszystko…. „ to rodzina Tomika jest fajna, a jej członkowie szanują się nawzajem. To bardzo wartościowa lektura dla dzieci, bardzo bliska zwykłej codzienności.
Łapy i Ogony, Magda Podbylska, wydawnictwo Bis, 180 stron, oprawa miękka, wiek 9+