Natka i zbuntowany królik – recenzja
Natka i zbuntowany królik to zabawna i sympatyczna opowieść małej „zauważającej” dziewczynki – jak sama o sobie mówi. Poznajemy ją w dniu urodzin jej starszej siostry Niny. Jest niezwykle niepocieszona ponieważ Nina dostaje w prezencie królika, prawdziwego żywego królika, który otrzymuje imię Henio. Natka czuje żal, ba jest przekonana, że to ona byłaby lepszą opiekunką dla zwierzątka. Dlatego w czasie, gdy Nina idzie z tatą do sklepu, aby wydać swoje „urodzinowe” pieniążki, postanawia się zająć Heniem. Oj dzieje się, dzieje…. Zdradzę tylko, że na koniec Natka stwierdza, że królik nie jest tak do końca jej ulubionym zwierzątkiem, i że tak naprawdę wolałaby węża.
Perypetie z Heniem to pierwszy rozdział, ale książka składa się z trzech.
Natka i złodziejska Wróżka Zębuszka
W drugim rozdziale poznajemy obawy Niny związane z pojawianiem się Wróżki Zębuszki. Na szczęście na koniec okazuje się, że Wróżka wcale nie jest taka straszna jak sobie Natka wyobrażała. Dzięki wsparciu Niny, sprytnie unika spotkania z bajkową postacią, ale zyskuje „cztery złote piątki”. Nina postanawia, że otrzymanej w zamian za ząb kwoty pieniążki∑, nie wyda tylko na siebie. W sklepie decyduje się na zakup kolorowanki, w książniczki, których szczerze nie cierpi. Jak myślicie kto dostanie prezent?
Natka i zabawa ze skrzatami
W trzecim rozdziale Nina będzie próbowała spełnić swoje marzenie o zabawie zraszaczem ogrodowym. Zrobi wiele, aby dopiąć swego, ale czy się uda?
Natka to niezwykle zabawna historia, opowiadana oczami dziecka. Mój syn czytał i otwierał szeroko oczy ze zdziwienia, co ta Natka wyprawia! Mi podobało się to, jak Natka sprawnie i z urokiem zmieniała zdanie w pewnych kwestiach. To uważam pokazuje młodym czytelnikom, że i oni mają do tego pełne prawo. Uczą się, poznają i doświadczają, dlatego zmiana to naturalna sprawa. Dzięki książce staje się to zupełnie jasne.
Książka napisana jest dużą czcionką, bardzo wygodną do czytania dla dzieci, które ćwiczą czytanie. Na każdej stolicy znajduje się kilka zdań, czasem tylko dwa, a czasem kilka oraz miłe dla oka ilustracje. Ilustracje są czarno białe, w formie szkiców, co sprawia, że stanowią tło, a nie meritum w historii.
Podsumowują
Natka i zbuntowany królik to świetna książka dla dzieci które nadal uczą się czytać. Czytając z łatwością mogą identyfikować się z małą bohaterką, a tapety zwierzątek domowych czy Wróżki Zębuszki są zdecydowanie w sferze dziecięcych zainteresowań. Polecam Wam historie Natki i czekam z niecierpliwością na chłopięcą wersję. Tymczasem premiera Natki przewidziana jest na 30 września. Nie przegapcie.
Natka i zbuntowany królik, Ruth Quayle, Julia Christians, wydawnictwo Wilga, 192 strony, wiek od 6 lat