Psygoda na czterech łapach. Diuna w Himalajach
W ostatnich dniach zagościła u nas książka, która pozwala nieco oderwać się od rzeczywistości i powędrować w „siną dal”. Zapraszam was do wnętrza książki Psygoda na czterech łapach. Diuna w Himalajach. W niej to czworonożna Diuna zabiera nas w podróż aż do dalekiej, egzotycznej Azji, w Himalaje. Diuna podróżuje razem z Panią i Panem, swoją rodziną lub watahą. Suczka jest bowiem „prapraprawiwewilkiem”, jak opisuje jest w prostej linii, po swej prababce, spokrewniona z wilkami. Wiara Diuny w wilcze korzenie przeplata się mocno przez całą historię i ma duży wpływ na zachowanie czworonoga.
Aby dotrzeć do Indii skąd rozpocznie się podróż, Diuna musi odwiedzić weterynarza, oswoić się z dziwnym pudełkiem (w którym potem będzie podróżować) i odbyć długą lotniczą podróż. Nic jej jednak nie zniechęca, jest otwarta na to, co nowe, jak prawdziwy podróżnik! Świat, który widzi po opuszczeniu lotniska okazuje się być zupełnie inny niż ten „domowy”.
„…zapachy… Ich odrażająca intensywność sprawia, ze poczułam się kompletnie zagubiona. Wyobraźcie sobie, że nagle znajdujecie ię w zupełnie nowym, nieznanym miejscu, a przed wami zamiast wyraźnej drogi plączą wie i nakładają na siebie ścieżki… Tak właśnie się czułam!…”
Psygoda na czterech łapach dostarcza wielu wrażeń
- rozejrzymy się trochę po hinduskiej metropolii i dowiemy się jak wyglądają jej mieszkańcy, czym się poruszają i jakie są ich zwyczaje;
- dowiemy się czym różnią się tamtejsze psy – indogii od naszych czworonogów,
- zobaczymy jak budowane są domy w wioskach u podnóża Himalai i dlaczego mieszkańcy wioski Lilam opuszczają ją na zimę;
- przekonamy się, który mieszkaniec dżungli jest najgroźniejszy i boją się go prawie wszyscy: zwierzęta i ludzie;
- będziemy niemym świadkiem niebezpiecznych sytuacji, które mogą spotkać podróżników. Tu Was uspokoję, że dzięki Diunie i jej psiemu czy też wilczemu instynktowi, wszystko zakończy się dobrze;
- a przede wszystkim młodzi czytelnicy dowiedzą się mnóstwo informacji o pasach, Diuna opowie o sobie wiele.
Psygoda na czterech łapach to aż 19 rozdziałów, a każdy opisuje kawałek podróży. Czcionka niezbyt duża, dla bardziej wprawionych, małych czytaczy. Tekst przeplata się z ilustracjami, w których doskonale wymalowane zostały psie emocje. Twarda oprawa, a na wewnętrznej okładce mapa dzięki, której można prześledzić trasę podróży Diuny i jej rodziny. Prosty i bezpośredni język sprawia, że przygody bardzo dobrze się czyta.
Szczerze polecam Psygodę na czterech łapach dla dzieci, które lubią podróże, odkrywanie tego co nieznane oraz, a może przede wszystkim zwierzęta. Książka pięknie uwrażliwia czytelników na to co czują i jak postrzegają świat nasi czworonożni przyjaciele.
„Prawdziwa Psygoda nigdy się nie kończy!”
Psygoda na czterech łapach, Agata Włodarczyk, wydawnictwo Bezdroża, 144 strony, wiek 6+