Rozmowy o wychowaniu w szacunku
Po Rozmowy o wychowaniu w szacunku sięgnęłam, bo najprościej mówiąc sama na codzień wybieram taką relację ze swoim dzieckiem. Tak jak piszą autorki, towarzyszę dziecku w rozwoju, ale mimo to czasem mam poczucie, że coś nie gra. Chciałam posłuchać jak o relacjach z dzieckiem mówią specjaliści psychologii i pedagogiki, skupiający się na budowaniu relacji, komunikowaniu się, uważności oraz na szacunku wobec tego co różne. Książka porusza wiele „dużych” tematów, poczynając od poczucia wartości, relacji rodzeństwa, agresji, stresie, granicach w rodzicielstwie, seksualności, roli ojca czy komunikacji w rodzinie. To nie wszystkie tematy, ale wszystkie „przegadane” zostały w bardzo przystępny, bezpośredni sposób. Każdy rodzic, czy opiekun znajdzie w tej książce słowa pociechy oraz wsparcie w obszarze w jakim poszukują.
Rozmowy o wychowaniu w szacunku…
podejmują naprawdę niezwykle ważne „rodzinne” tematy. Każdy temat omawia specjalista w danej sprawie, w rozmowie prowadzonej przez jedną z trzech autorek. Stawiane pytania, są dokładnie takie jakie chcielibyście zadać, w sedno. Jednak, co zauważyłam nie ma tu prostych, jednoznacznych odpowiedzi. Każdy z nas jest inny, każde dziecko, rodzic, sytuacja wymaga odrębnego spojrzenia. Nie można generalizować, ale czerpać z rad specjalistów i próbować czy zadziałają w naszej rodzinie lub też otoczeniu.
Zdziwił i trochę zasmucił mnie fakt, że „Aż 85% uczniów martwi się tym, jak zareaguje rodzic na otrzymaną przez nie oceną..”
Ważną kwestią na przykład przy stawianiu granic jest danie dziecku wyboru. Jeśli dziecko nie ma opcji, reaguje oporem. Poza tym „Dzieci, tak samo jak dorośli, nie cierpią działań pozbawionych sensu”. I to ma sens, nie sądzicie?
W jednej z rozmów pada stwierdzenie „…nie uzależniajmy swojego szczęścia od zachowania innych osób”. Daje do myślenia.
Z książki dowiecie się czym jest pojęcie NVC (Nonviolent Communication) oraz jak wspierać dzieci wysoko wrażliwe.
Myśli, którymi warto się dzielić
Kilka myśli, które wynotowałam dla siebie, pochodzące z różnych rozdziałów książki:
- … poczucie własnej wartości to wiedza o sobie samym i akceptacja tego, co o sobie wiemy…
- … spokojny, panujący nad sobą rodzic daje poczucie bezpieczeństwa…
- … akt agresji zachodzi wtedy, kiedy chcę się obronić lub osiągnąć coś ważnego dla siebie…
- granice w rodzicielstwie powinny być stawiane tam, gdzie coś nas denerwuje, przeszkadza, by ta druga osoba wiedziała czego nie robić;
- przez empatyczne podejście i relację możemy obniżać poziom stresu u dziecka.
Wychowanie w szacunku – co to?
Bardzo ciekawe okazały się dla mnie definicje „wychowania w szacunku” opowiadane przez specjalistów na końcu każdej z rozmów. Przeczytajcie, czy są wam bliskie:
- to po prostu wysłuchiwanie;
- towarzyszenie dziecku w jego wzrastaniu i rozwoju;
- najważniejsze jest to, że jesteśmy po prostu naprawdę równi;
- uznanie, że moje dziecko to drugi, zupełnie odrębny człowiek;
- to wychowanie, w którego przypadku uznajemy równą godność wszystkich osób …;
- z szacunkiem odnoszenie się do drugiego człowieka i świadomość, że na ten szacunek także się zasługuje;
- pozostanie w dialogu, w obecności, słuchaniu, obserwacji oraz wspieraniu;
- wychowanie, w którym jest miejsce na zauważenie i uwzględnienie, że ważne są potrzeby wszystkich członków rodziny.
Wszystkie powyższe „definicje’ są pełne empatii oraz uwagi na drogą osobę, ale również dają przestrzeń do bycia łaskawym dla siebie.
Zaproszeni eksperci zdradzają czytelnikom kilka ciekawych źródeł, z których można czerpać informacje. Formuła książki, bliska rodzicom czy też opiekunom tematyka, sprawia, że Rozmowy o wychowaniu w szacunku po prostu czyta się niemal na raz. Błyskawicznie. Bardzo polecam tę książkę waszej uwadze.
Po inne ciekawe książki dla rodziców zajrzyjcie TUTAJ.
Rozmowy o wychowaniu w szacunku, Patrycja Frania, Katarzyna Kowalska-Bębas, Agata Frońska, wydawnictwo Mamania, 224 strony, dla rodziców