Wigilia Mamy Mu i Pana Wrony – polecam na Święta
Drodzy czytelnicy, malutki kroczkami zbliżamy się do cudownych świąt Bożego Narodzenia. W tym czasie poza książkami detektywistycznymi, które u nas są na absolutnym topie, królują też książki w świątecznym klimacie. Warto wiedzieć po co sięgnąć, stąd dziś polecam Waszej uwadze Wigilię Mamy Mu i Pana Wrony.
Wigilię Mamy Mu i Pana Wrony czytaliśmy już w zeszłym roku, ale w tym roku z ogromną przyjemnością odszukałam ją w odmętach biblioteczki. To cudowna książka, po przeczytaniu której robi się ciepło w okolicach serca.
„Była zima. Śnieg zasypał całe obejście. Mama Mu stała w oborze wraz z innymi krowami. Żona gospodarza zawiesiła im gwiazdkę w oknie. Przed oborą dzieci robiły lampion ze śniegu. Gospodarz przyniósł właśnie choinkę z lasu. A to dlatego, że nazajutrz miała być Wigilia”.
Tak zaczyna się ta opowieść, w której Pan Wrona prawie zapomina o świętach, a kiedy się o nich dowiaduje, prawie braknie mu czasu, aby przygotować dla siebie prezenty. Nie przejęzyczyłam się, Pan Wrona szykuje prezenty dla siebie bo „…inaczej nic nigdy bym nie dostał!” – mówi.
Tymczasem w zagrodzi krów panuje wspaniała świąteczna atmosfera, jest „…jasno i ciepło”, a „W radiu leciały kolędy…”.
W pewnym momencie do obory wpada załamany Pan Wrona, bo to co dla siebie pakował na prezent całą noc, zdążył już też rozpakować. Był wyczerpany i smutny. „Nikt się nie przejmuje wronami…” – mówi.
Wydaje się, że to będą smutne święta, ale nic bardziej mylnego bowiem kochana Mama Mu szykuje dla Pana Wrony piękny prezent. Dzięki niemu Pan Wrona zakrakał ze szczęścia i zachwytu, a potem poczuł, że i on chciałby ofiarować coś od siebie.
„Wigilijna noc wciąż trwa, a przyjaciel siedzi obok. Panie Wrono – ty i ja. Jak nam dobrze tutaj z sobą!”
Wyjątkowa Mama Mu
Mama Mu wzrusza nie tylko Pana Wronę, ale też czytelników. Sami się przekonajcie.
Książka niesie ze sobą moc mądrej treści, aby zawsze mieć serce otwarte na innych i dostrzegać w nich dobro. Jest pięknie zilustrowana, a z bajkowych postaci bije pozytywna energia. Mamę Mu aż chce się przytulić.
Jeśli jeszcze nie czytaliście Wigili Mamy Mu i Pana Wrony to zdecydowanie ją polecam. Dla młodszych i starszych dziec też.
Wigilia Mamy Mu i Pana Wrony, autor Juljja Wieslander, ilustracje Sven Nordovist, wydawnictwo Zakamarki, 28 stron, wiek 3+