Przyjaciele na śmierć i życie
Przyjaciele na śmierć i życie to książka, od której trudno się oderwać. To historia o przyjaźni nastolatków, których inność sprawia, że wśród rówieśników czują się nieswojo. W pojedynkę ciężko udźwignąć ciężar swojej odmienności, dorastania, samotności, kłopotów z rodzicami. Z przyjaciółmi to zupełnie co innego. Wszystko staje się prostsze, a przyjaciele potrafią zrozumieć jak nikt.
Historia zaczyna się w szkole w chwili gdy poznajemy Francisa. On natomiast w czasie szkolnej przerwy poznaje Jessicę, dziewczynkę, która okazuje się być duchem. Mimo to, chłopiec nic a nic się nie boi, a rozmowa klei się jak nigdy. Dzieciaki szybko odnajdują nic porozumienia i umawiają się na później. Mimo, że z pozoru nic ich nie łączy to później dowiemy się jak wiele.
Książka to tytuł, wydany w ramach projektu Książki do zadań specjalnych, wydawnictwa Widnokrąg, które opisują uniwersalne problemy młodych ludzi, traktując je z szacunkiem i powagą. Warto mieć na oku te tytuły.
Przyjaciele na dobre i złe
Francis i Jessica stają się prawie nierozłączni, spędzają ze sobą mnóstwo czasu. Poza chłopcem nikt inny nie widzi i nie słyszy Jessici, umarła i dotąd jako duch snuła się po szpitalu. Teraz towarzyszy Francisowi i potrafi docenić jego nietypową jak na chłopaka pasję szycia ubrań i zamiłowania do mody. Sama też interesuje się modą. Pewnego dnia w sąsiedztwie chłopca pojawiają się nowi sąsiedzi. Mama Francisa prosi go o przysługę. Ma pomóc nowemu chłopcu Andiemu zaklimatyzować się w szkole. Ponoć w poprzedniej miał problemy. Andi okazuje się dorodną dziewczyną z charakterkiem, która ćwiczy karate i ma kłopoty z dogadaniem się z otoczeniem. Ale tak jak Francis widzi Jessicę. Dzieci zaprzyjaźniają się, wspierają i zaczynają stanowić paczkę. Mam Andi jest przeszczęśliwa, mama Francisa zresztą też.
Andi bardzo chce rozwikłać zagadkę śmierci Jessica, pomaga Francisowi w szkole pozbyć się dokuczliwego „kolegi”. Za to Jessica i Francis z troską zajmują się dotychczas zaniedbanym wyglądam Andi. Do zespołu dołączy jeszcze Ronald, który również zobaczy i usłyszy ducha Jessica.
Pięknie jest obserwować w tej historii jak dzieciaki wcześniej trochę zagubione i wyobcowane zaczynają nabierać pewności siebie. Jak rozwija się ich samodzielność, jak śmiałe mają pomysły i jak potrafią je sprytnie realizować. Zaczynają dostrzegać, że ich inność to tak naprawdę ich mocne strony. Dostrzegać, że właśnie ta inność ich połączyła. „Posiadanie przyjaciół z pewnością było pomocne – zwłaszcza tak onieśmielająco wielkich jak Rolad czy przerażających jak Andi...” myśli Francis. Jak pisze autorska „...życie jest pełne możliwości, a cuda się zdarzają„.
Jak potoczą się losy przyjaciół i czy dzieciom uda się rozwikłać zagadkę śmierci Jessici?
Na powyższych zdjęciach możecie zobaczyć, że w książce nie ma ilustracji. Historia została spisana w trzydziestu dwóch rozdziałach.
Przyjaciele na śmierć i życie to piękna książka, w której „...przyjaźń sprawia że chce się żyć!” Bardzo się cieszę że dane mi było ją przeczytać i że mogę ją wam polecić. To bardzo wspierająca lektura.
Przyjaciele na śmierć i życie, Andrew Norriss, wydawnictwo Widnokrąg, 128 stron, wiek 11+