Sposób na Matmę – sprytne metody i mniej stresu
Sięgnęłam po książkę Sposób na Matmę ponieważ kusi sprytnymi metodami, redukcją stresu ucznia, a na koniec lepszymi stopniami. Mam słabość do książek matematycznych, a przedmiot uważam za królowę nauk. I choć sama nie jestem umysłem ścisłym to lubię podpatrzeć jak inni rozprawiają się z matmą, aby też wesprzeć w niej moje dziecko. Zaproponować ciekawą i inspirującą alternatywę do szkolnej codzienności.
Sposób na Matmę to nie tylko liczby oraz działania. To duża dawka psychologii. Autorka The Mata Guru czyli Vanessa Vakharia przekonuje, że z matematyką można się zaprzyjaźnić i znaleść sposób pracy z liczbami najlepszy dla samego siebie. Zaleca też dbanie o siebie, bo najważniejszą osobą jesteś TY. Bardzo trafne i ciekawe są wskazówki jak uczyć się gdy jesteś wzrokowcem, słuchowcem lub dotykowem.
Sposób na Matmę
Jak wspomniałam spora część książki ma charakter motywujący, inspirujący i przekonuje, że naprawdę matmę można zrozumieć. Autorka przekazuje mnóstwo porad jak również wskazówek, które mają zachęcić dzieci do spojrzenia na matematykę w bardziej przyjazny i z troską o siebie sposób. Kiedy już matematyka zostaje trochę oswojona przechodzimy do praktycznej części książki. W niej znalazły się objaśnienia i proste triki na zrozumienie matematycznych zagadnień, takich jak:
- liczby całkowite: różnica miedzy cyframi i liczbami stanie się oczywista, porównywanie liczb, zaokrąglanie, liczby dodatnie i ujemne, oś…
- dodawanie i odejmowanie: czym jest suma i różnica, jak dodawać i odejmować sposobem pisemnym…
- mnożenie i dzielenie – sposoby myślenia o mnożeniu, tabliczka mnożenia, dzielenie pisemne krok po kroku, dziennie z zerem i z resztą…
- ułamki – licznik i mianownik, rodzaje ułamków, skracanie, metoda NWM czyli najmniejsza wspólna wielokrotność, ułamki dziesiętne…
To oczywiście część zagadnień wyjaśnionych w książce. Matematyczne zawiłości są opowiedziane z dużą empatią i zrozumieniem dla podejmującego wyzwanie czytelnika. Nikt nie poczuje się zagubiony czy bezsilny wobec wyzwania. W tej książce to nie matematyka jest najważniejsze, a uczeń.
Lubię natknąć się w książce na coś czego nie znałam. A w Matmie zaskoczyły mnie sztuczki z mnożeniem na przykład przez 5 liczb parzystych i nieparzystych. Naprawdę fajny patent.
Na powyższych zdjęciach wnętrza książki widzicie, że jest uporządkowana, przejrzysta ale nie nudna. Mamy dużo kolorów. Trochę grafiki i jak ja to nazywam przeciągaczy uwagi czyli dymków, chmurek w których zapisane są ważne komentarze. Prezentowane działania wykonane krok po kroku naprawdę da się zrozumieć. Myślę, że książka w ciekawy i przystępny dla dzieci sposób wyjaśnia istotę i podstawy matematyki. A pierwsza motywująca część książki może zachęcić dzieci do przejścia przez jej praktyczną część. Umówmy się czytanie o matmie w wolnym czasie to z pewnością nie jest to, co małe tygrysy lubią najbardziej. Nie mniej warto spróbować. Polecam waszej uwadze.
Innych ciekawych tytułów o matematyce szukajcie TUTAJ.
Sposób na Matmę, Vanessa Vakharia, wydawnictwo Prószyński, S-ka, 152 stron, wiek według mnie 8+