Ugotuj Mi Tato zdrowo i na wesoło!
Ugotuj Mi TATO zdrowo i na wesoło, to na pewno
Ugotuj mi Tato to niedawno wydana książka kucharska z przepisami dla dzieci. Kupiłam ją pod wpływem bardzo ciekawego i pozytywnego wywiadu radiowego z autorami książki. Po przepysznych radiowych opowieściach miałam wysokie oczekiwania i spodziewałam się inspiracji. Widziałam też jedno gotowanie na ekranie pana Tomasza i wyglądało równie smakowicie.
Ugotuj mi Tato jest podzielone na rozdziały: śniadanie; drugie śniadanie; obiad; zdrowe fast foody; słodkie, zdrowe, pitne. Oczywiście jest też wstęp, zakończenie, notes i indeks potraw. Każdy rozdział to kilka przepisów, składniki, wykonanie, zdjęcie potrawy. Każdy rozdział kończy się dodatkowym rozdziałowym spisem treści. W zasadzie nic nie zaskakuje, ale w przypadku książki kucharskiej chyba nie musi. Czym mniej skomplikowana forma prezentacji tym lepsza. Za to duży plus.
Niewielkim rozczarowaniem są same prezentowane przepisy, bo też nie wnoszą nic nowego. Oczywiście wszystko jest z dobrych składników, przepisy proste do wykonania, ale nie ma szału.
Co jeszcze wkurza, to fakt, że w przepisy wplecione są reklamy np. producenta ziół czy sprzętu kuchennego.
Szata graficzna i zdjęcia są ok. Bardzo uniwersalne. Dla łasuchów nie ma to jednak większego znaczenia jeśli zawartość kulinarna jest ciekawa.
Zostawiam Was zatem z moim lekkim niedosytem i porcją zdjęć z Ugotuj mi Tato.
Ugotuj Mi Tato, autor Tomasz Jakubiak, Joanna Jakubiak, wydawnictwo Edipresse, 221 stron, dla Rodzinug