Uniwersytet Pani Bajki – świat fantazji i odkrywania
Uniwersytet Pani Bajki to powieść fantasy dla dzieci, w której główną bohaterką jest Barbara zwana Rabarbarem. Zdominowana przez rodziców dziewczynka, nie ma czasu na bycie sobą, na fantazje, na bycie dzieckiem. Jest skupiona na nauce, piętrzących się wymaganiach i wciąż nowych oczekiwaniach stawianych przez rodziców. Marzy o bliskości z mamą i tatą oraz o tym, by zostać usłyszana. Wkrótce Basia ma rozpocząć naukę w nowej szkole. Z internatem. Nie będzie już „przeszkadzać” rodzicom. Będzie mogła skupi się na nauce, a oni na pracy. Jednak okazuje się, że głęboko skrywane marzenia i fantazje zaprowadzą Basię do zupełnie innej „bajki”, na Uniwersytet Pani Bajki.
To zupełnie zaskakująca i czarodziejska opowieść. I choć sednem tej historii są „złamane” dziecięce serca, to cudownie udać się w świat magii i wielkich możliwości. Młodzi czytelnicy, którzy szukają w książkach otuchy, z pewnością ją tu znajdą.
Kierunek Uniwersytet Pani Bajki
Kiedyś Basia miała babcię, której ciepły głos i słowa zachowała w swoich wspomnieniach. Dziś zwana przez rodziców Barbarą stara się sprostać ich oczekiwaniom. W tych staraniach nie ma miejsca na spontaniczność, uczucie czy przyjaciół. Owiana chłodem rodziców, którzy robią kariery, dziewczynka powoli „znika”. W wieczór wyjazdu do nowej szkoły w pokoju dziewczynki zjawia się wróżka Bella, krawcowa Galaktyk. Cudowna czarodziejka ma ofertę dla „… dzieci, które zbyt wcześnie przestają być dziećmi, bo dorośli zabrali im całą fantazję i spontaniczność”. Wręcza Basi ulotkę Uniwersytetu Pani Bajki. W ten sposób, prawie przezroczysta Basia, trafia do świata, w którym nic nie jest oczywiste. Nie trzeba nosić mundurków, a na uczniów czekają zupełnie odmienne od codziennych doświadczenia. Na przykład:
- niebo w gębie na śniadanie, które unosi i dodaje skrzydeł (choć wcale ich nie ma)
- pokoje niestworzonych rzeczy, pełne marzeń,
- zajęcia z Ogrodnikiem i pielęgnowanie chwil;
- ołówki ze snów,
- zajęcia w pracowni poszukiwania talentów, w której można przyjrzeć się światu i odnaleźć swoją pasję,
Czy nie mielibyście ochoty stać się uczniem takiej szkoły? Bo ja bardzo.
Jak dalej potoczą się losy Basi, co czeka na nią w nowej szkole? Czy wreszcie poczuje się dobrze, odnajdzie pasję i wiarę w siebie? Tego wszystkiego czytelnicy dowiedzą się z książki.
Wielka moc zapisana w baśniach
Uniwersytet Pani Bajki oprócz tego, że przenosi nas w świat magii, podejmuje też ważne dla młodych ludzi tematy. Mówi o tym, jak ważna jest wiara w siebie i jak ją odnaleźć. O pasji, którą warto w sobie odkryć. Marzeniach, za którymi warto podążać mimo przeciwności losu. To bardzo budująca i pięknie opowiedziana opowieść.
Urzekły mnie rozdziały pisane pochyłą czcionką. Legendy, bajki oraz sny, które stanowią tło dla edukacji na Uniwersytecie Pani Bajki. Jest opowieść o Rozumie Wszechświata i wielkim wybuchu, który dał początek wszystkiemu. Bajka o królu Zakutym Łbie, który swym poddanym zgotował Kuźnie edukacji oraz jego Ministrze, który posiadał moc zniewalania umysłów. Sen o Lunie, która odważyła się „przemówić do tłumu” i uratować zaginione Odbicie królowej. Autorka, mistrzowsko to sobie wszystko wyobraziła i napisała.
Bardzo polecam lekturę książki dzieciom, które czasami czują się zagubione. Dzieciom, które lubią odpływać w świat marzeń. Tym razem nie tylko pobujają w obłokach, ale znajdą inspirację i moc.
Uniwersytet Pani Bajki, Agnieszka Rautman – Szczepańska, wydawnictwo Zielona Sowa, wyd. 2022r., 272 stron, wiek 9+